Lato idzie wielkimi już krokami..Czarny bez zaczyna rozkwitać....

terche 2012-06-03

Ładniutkie :):)

burek 2012-06-18

A jak rozkwitnie, będzie można z niego przez tydzień robić naleśniki cesarskie :))

burek 2012-06-18

Znam temat ze słyszenia, sam nie próbowałem, proponuję więc dokonywać ewentualnych prób na własną odpowiedzialność...
- Przygotowuje się typowe cisto naleśnikowe.
- Ścięte kwiatostany trzymając za łodyżkę "tapla" się dokładnie w cieście, aż pokryją się nim całkowicie.
- kładzie się "toto" na patelni a jak ciasto wystarczajaco stwardnieje, obcina się np. nożyczkami wystające pędy tuż przy cieście i obraca na drugą stronę.
- smaży się z drugiej strony
- a potem się je.
Nazywają się cesarskie, bo można je robić raz w roku, czasem przez niecały tydzień. :))))

Więcej tutaj:
http://przyprawmnie.blogspot.com/2012/05/czarny-beznalesniki-cesarskie.html