jak wczorajszy dzień pod dachem nieba – głośny krzyk
o świcie zapach mleka wbił się pazurami w kożuch
poranek zsuwa ciszę nocy z bezwładnych powiek
jeden krok bądź siedem minut - cała filozofia jutra
tłumaczyć to można na wiele sposobów ale po co –
każdy ma własną górę odniesienia – chwila objawienia
ledwie co - wbite w oczy tłumaczy wszystko – inne
prawie takie jak my wy – prawie takie – nie oni
stoją biernie nie wybierając pomiędzy wczoraj a dziś
jairena 2008-08-26
Ano, " ludzie są różne" , a każdy swoją wizję ma i też tego tłumaczyć nie trzeba:). Ważne ,że oczy ma i inne zmysly ma. I trzecie oko też ma, tylko nie zawsze wie:) . A pod dachem nieba..."różne takie wędrownicy":) . Fibulko, piękny ten wiersz. Piękny w słowach i piękny w obrazie.:) Mam dwie ulubione Poetki: jakże w swym pisaniu mi bliskie: efkam i Ty Fibulko:))) Serdecznie pozdrawiam:)))