„Wystarczy wyobrazić ją sobie skąpaną w słońcu lipcowego południa, wonną, złotą od kwiatów i brzęczących pszczół, a czuje się w sercu płynący, ciepły miód.
W prawiekach, kiedy miejscem praktyk religijnych były święte gaje, poprzedniki budowanych świątyń, a później, gdy w tych gajach postawiono gontyny, lipa uchodziła za najulubieńsze drzewo tajemniczych bóstw. Przez nią bóstwa te objawiały swoją dobroć, łagodność, głęboki spokój i słodką szczodrość…
…W słowiańskich zwyczajach pogrzebowych była lipa drzewem trumiennym. Prawdopodobnie dlatego, że jej miękkie kłody dawały się łatwo wyżłobić. A gdy do tego doszły właściwości magiczne „miłosiernego drzewa”, powstało wierzenie, iż lipowe trumny zapewniają spokojny, błogi sen wieczny wszystkim pochowanym w nich nieboszczykom. Później lipowe trumny dawano tylko ludziom młodym, niewyżytym, którzy mogliby dochodzić swoich praw do radości wśród żywych…
…Drewno lipowe… w rękach prawdziwych artystów jest podatne, uległe ich zręcznym palcom, natchnionym oczom. Nieprzypadkowo genialny Wit Stwosz,,, kiedy już wykołysał w duszy wizję Ołtarza Mariackiego, zdecydował się na wyrzeźbienie swego dzieła w drzewie lipowym, z którego wyczarował nawet nieuchwytny wiatr. W wierszu K.I. Gałczyńskiego mówi: „Dłutkiem w słoje lipowe i w mig: z kawałka drąga profesorowi głowę, miłującym gołąbka”. – „A tu widzisz? Tu Maria i Jan, i gwiazdki małe, a te szaty wiatr targa, bo wiatr też wystrugałem”…
…Medycynie znachorskiej służyła lipa swym kwieciem, podobnie jak dzisiaj służy nam. Wywar, najlepszy ze świeżych kwiatów, a nieco gorszy z suszonych, podawano do picia chorym na „gorącość”, na „drygawicę”, jako środek napotny i uśmierzający kurcze, zewnętrznie zaś stosowano w okładach na „krostawą płeć”. Liśćmi lipy karmiono kotne kozy i owce, gdy czuły się uciemiężone swoim stanem…
… Jeżeli zaś miewał ktoś diabelskie nagabywania, jeżeli zły duch opętał go i „pchnął do szaleńczych furyj”, tak że nawet ciemiężyca ugotowana w mleku, łagodząca pomieszanie zmysłów, nic nie pomogła – darto z młodych lipek łyko i wiązano nim chorego. Z pomyślnym rzekomo skutkiem. „Rzadko zdarzało się, by furyjat, diabelską siłą mocen, zerwał takowe powrósła, chyba że były ladajako związane”. Nic dziwnego – we Francji liny dla statków wodnych kręcono z lipowego łyka…
…Terminy zakwitania lipy drobnolistnej w poszczególnych miejscowościach wskazują drogę nadciągania lata…”
„Gawędy o drzewach” – Maria Ziółkowska
https://www.youtube.com/watch?v=3KfQ46P7o9M
kazwil 2010-03-18
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.
J.Kochanowski
wie47 2010-03-18
pieknie pokazane opisane ...ucze sie kobieto przy tobie czytam od deski do deski ...hehe....a tobie dziekuję za kom:)...i zycze miłego wieczora a jutro dobrego piątku ...ciepłego i wiosennego:):)...pozdrawiam:)
ma1ma 2010-03-18
O lipie wiele się dowiedziałam,
zdrowie można podratować,
oraz rzeźbę stworzyć,
ma mnóstwo możliwości zastosowania
i pięknie kwitnie więc jest też do podziwiania....:)))
marth 2010-03-18
Nie lipna ta Lipa, choć do Lipca jeszcze czas.
Zdrowym kwieciem, Aguś, skutecznie leczysz nas! :)
joacha 2010-03-18
generalnie...lipę uwielbiam...jak ktoś lubi - niech podtekstów szuka:)
Aga - książki nie wygramy:((ale przeżyjemy;)
danka 2010-03-18
Pod lipą
Gdym usiadła u skraju drogi
pod lipą pachnącą tak swojsko,
aromat miodowy i błogi
me płuca wypełnił kojąco.
Pod powiek przymknięte ekrany
napływać poczęły wspomnienia,
gdym dzieckiem w spodenki ubranym
wśród lip szukała chłodu i cienia.
Gdym ufnym spojrzeniem dziecięcia
świat widziała w barwach różowych
i tyle w mym sercu szczęścia,
i tyle doznań wciąż nowych.
Tu pszczoła w owadzim trudzie
wśród kwiatów lipy się krząta,
tam kos prym wiedzie w chórze
pragnąc prześcignąć skowronka.
Świerszcze stroją swe skrzypce
wśród traw ścielących się gęsto
a w małej, maleńkiej mrówce
tak wielkie drzemie dziś męstwo.
Dziękuję lipo kwitnąca
za wspomnień wdzięczne miraże,
za powrót małego brzdąca
i dawnych dziecięcych marzeń.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Aguś:)
danka 2010-03-18
:)
konik0 2010-03-18
Witaj Agnieszko .......nie wiem dlaczego ale lipa zawsze kojarzy mi się ze spokojem w kolorze żółto zielonym i Kochanowskim .........wygrzebane z archiwum ....uspakajające zdjęcie .....
pzdr kucyk
ewabed 2010-03-18
..Tyle Piękna...Łagodności...Mocy..i Mądrości...w tym Obrazie...w słów Przekazie....że Staję się z Lipą Jednym...Czując jej Słodki Przepływ Życia...w Sobie....!!!!
Pachnę Słońcem...Miodem i Szeptaniem Wiatru...!!!
I tym Wszystkim Płynę do Ciebie Bukietem Piękna na Dobranoc..
.Dziękuję Ci za Piękno jakim Jesteś....!!!Dobranoc:)
mysz44 2010-03-19
lipa najlepsza, jak się kicha!
tak mawiała babcia moja
mama moja, mawiam ja...
i chociaż młodzież teraz nie słucha (się)
moze coś z tej mowy wyniknie...
lipa najlepsza na kichanie!
i niech powstanie ten,
kto nie próbował jej
naparu, odwaru, dla kataru...
a miód lipowy - to najlepszy lek gardłowy!
natas38 2010-03-19
Nim przyjdzie wiosna,
nim miną mrozy,
w ciszy kolebce-
nade mną sosna ...
nade mną brzoza
witkami szepce.
Szepce i śpiewa
niby skrzypcowa
melodia cicha
melodia nowa
której nie słychać,
która dojrzewa
CZ. Niemen
lord26 2010-03-19
...to ta lipa nie jest wcale taka lipna...:)))
mavoy 2010-03-19
Nazwy powalają: drygawica i krostawa płeć!
lord26 2010-03-19
...a może "tenis w porcie" globt...:)))
asiao 2010-03-19
Mam taką samą przed oknem - tylko daleko jej jeszcze do kwiatów :))) Pozdrówka weekendowe :))
lubczyk 2010-03-19
Ładne zdjęcie,super legenda i wspaniała muzyka.Pozdrawiam
iwanka1 2010-03-19
Lubię lipy, jej zapach kojarzy mi się z dzieciństwem.
Pozdrawiam:)
doka8 2010-03-19
kłania się Jan Kochanowski :)