na dworze pochmurno a ja mam dla was trochę lata................widać zamek a raczej wieże zamkowe.........i tylko na jednej pojawia się Bona...................ale wybaczcie nie mam ochoty się z nią spotkać.....................więc do wieczora czekać nie będę....................;;-DDD
Według legendy to tu Królowa poszukuje swojego skarbu a jest tu gdzieś ten skarb..............oj jakbym tylko wiedziała to przekopałabym całe okolice zamku.................)))))))))))
Wchodząc na chęciński zamek nieco trudniejszą trasą, prowadzącą krętą ścieżką stromo wspinającą się na skały, można podobno usłyszeć wyraźny tętent końskich kopyt. To dziwne zjawisko akustyczne miejscowi ludzie tłumaczą opowieściami o rycerzu cwałującym wieczorami na czarnym koniu.