W dzień biały morze śpiewa, szepce i szeleści,
Samemu sobie jeno gwarząc opowieści.
Kto się w nie wsłucha, słyszy w jego dziwnym szumie
Dalekie, tajne głosy, których nie rozumie.
Ale po nocy ciemnej, wśród pomrocznej głuszy
Morze prawi wybranym o swej wielkiej duszy.
I kto w swej piersi prawdom nieznanym nie przeczy,
Umiejąc słuchać głosów niewidzialnych rzeczy,
I samotnością łaskę swej jawie wysłuży,
Temu morze się zwierza, wieści, z duszy wróży,
Iż, utopiony sercem w oszołomskiej pieśni,
W zachwycie najpiękniejszą bezsenną noc prześni.
A gdy upojonemu wiedzą w morskim wietrze
Z oczarowań zawrotnych powieki świt przetrze,
Co złotą obietnicą słońca się uśmiecha:
Ujrzy, jak łowiąc nocy pierzchającej echa
Wypływają z dniejących wód tajnej głębiny
W sen o pieśni Ariona wsłuchane delfiny.
dodane na fotoforum:
holerca 2008-10-27
pachnie grozą:) podoba mi się:)
joann00 2008-10-27
Jakbym była nad tym morzem, to pewnie byłby miły:-))) No, a tak to jest zaledwie znośny!:-) Ale jak na poniedziałek, to jest dobrze!:-) Czego i Tobie życzę!
espania 2008-10-27
Nieprzewidywalność tu widzę;))
slawas 2008-10-29
ładnie wzburzone morze, prawie tak jak ja kiedy jestem zły :)