coś tam trzyma. chyba herbatę, bo mu wymyśliłam wspaniałą zabawę, żeby się zamknął chociaż na chwile. a polegała ona na tym, że wrzucał torebki z herbatą do pojemniczka ;) zabawa dla debila, ale na niego podziałało i przez ok. 5 min. oO miałam spokój. patrycja zabija swoimi wspaniałymi pomysłami w stosunku do niego nie powiem, że nie ; )
dejavuu 2010-06-17
Uroczy chłopczyk;) Te wspaniałe ,ogromne ,piękne oczy;)
Pozdrawiam bardzo cieplutko i miłego wieczorku życzę;)
smoqxd 2010-06-17
Siema Pat.
uch, to widzę nizła lipa się zapowiada. Ej. ja mogę jeszcze dodać, że za tydzień w niedzielę będzie padało. ;) no gdzież Parafiada w Wyszewie bez deszczu. ;]
a teraz idę, bo moja seksi grzywa zasłania mi widoczność. ;>
paella 2010-06-17
Słodziak xD
dejavuu 2010-06-17
Pozdrawiam popołudniowo-wieczorowo hihi;)
Jesteś przemiłą i taktowną osobą-Dziękuję ,że jesteś;)
barbraa 2010-06-17
ładna fotografia:))..kurcze...czytając Twoje komentarze chyba muszę zakładać jakieś pasy bezpieczeństwa,bo od brechtania się w głos ja naprawdę wyrżnę kiedyś buźką o biurko:))..rozbrajasz mnie totalnie:)))))
barbraa 2010-06-17
aa...jeśli chodzi o porzeczki ,to ja je lubię i dodaję je do koktajlów:))))..są super:))
smoqxd 2010-06-17
Pat. Pat. Pat.
tak na wstępie, moja skromna osoba chciałaby stwierdzić, iż nie zdażyły się jeszcze takie wiejskie imprezy bez lichej pogody. co może udowodnić obecność parasolki na moim i koleżanki zdjęciu zrobionym podczas jakże wspaniałej i cudownej Wyszewskiej Parafiady.
http://www.garnek.pl/smoqxd/5936745/z-welinka
śmiem twierdzić, że się nie mylisz, droga koleżanko z pogodą na następny tydzień. obym się nie rozczarowała.
kończąc, także Cię zostawię, na pastwę garnkowego losu.
reasumując , skończyłam.
dziękuję.
barbraa 2010-06-17
nio...tylko ,że jak mnie ktoś zobaczy w domku taką roześmianą ,to stwierdzi ,ze chyba mi się w garach pomieszało hahaha...jesteś super:))
barbraa 2010-06-17
hahaha...tylko ja nie siedząc przy kompie ,jak wspomnę Twoje komentarze ,to uderzam w brecht...ale jest ok:))
barbraa 2010-06-17
dobranoc:))lubię przychodzić do Twojej galerii:))
smoqxd 2010-06-17
zaiste.
ja także nie mam siły napisać tutaj znowu co nieco. nie jestem w stanie patrzeć na oczy. znowu szwankuje mi widoczność. cieszę się ogromnie, że sobota zapowiada się bardzo ładnie. jestem z tego rada. (:D) ja osobiście nie zadawałam żadnych pytań, bodajże. ale często wstyd mi pisać u Ciebie, moja droga koleżanko Siudy, komentarz na garnku, bo TU zagląda wielu inteligentynych ludzi i niestety muszą czytać moje nie przyzwoite słowa, zaiste.
z błogosławieństwem Bożym. Smok.
smoqxd 2010-06-17
Witam ponownie.
Patrycjo, pragnę Ci rzec, iż również się cieszę z powodu Twojej gościny na moim profilu. Ja jednak pałam radością, gdyż jestem na Twoim zacnym garnku, zaiste. Oczywiście nie zgodzę się z Tobą, droga koleżanko, iż wypisujesz bzdury. Twoje słowa bardzo dostojne, eleganckie wręcz. (xd) Wybacz, lecz mimo to dalej jest we mnie takie coś, którego nie zdołam przełamać i nie wstydzić się pisząc takowe słowa. Więc kończąc żegnam się z Tobą uprzejmie. Dziękuję.
Szanując- Smok.
smoqxd 2010-06-17
Och Patrycjo!
nie jestem godna słuchać Twoich bluzg!
Pragnę Ci donieść, iż zachowujesz się zkandalicznie, karygodnie wręcz. Mam swoistą nadzieję, iż przemyślisz droga Panno swoje zachowanie i pragniesz to zmienić.
smoqxd 2010-06-17
O wypraszam sobie! Kazałaś mi, droga Panno wypowiadać się bezwstydnie, zaiste. więc ja, jako zrównoważona osoba dokonałam tego. nie rozumiem, jakim sposobem zostałam obarczona całą winą drogiej Panny.
smoqxd 2010-06-17
Ależ muszę wyprowadzić szanowną koleżankę z błędu. Zawsze uwzględniam fakt wolności słowa i stosując się do tego wyrażam moją, jakże skromną opinię n Ciebie, koleżanko. Reasumując, można stwierdzić, iż zaszalałam i wzięłam zbyt dogłębnie Twoje słowa koleżanko. Mimo tego, czuję lekki uraz do Twojej osoby.
Bóg mi świadkiem.
smoqxd 2010-06-17
Dziękuję Ci, szanowna koleżanko za przeprosiny, jestem pełna podziwu i z ogromną przyjemnością zaiste je przyjmę. Lecz dręczy mnie fakt, iż naśmiewasz się z mojej skromnej osoby. A ja, jako osoba skryta i wstydliwa, niestety peszę się podczas takich sytuacji, zaiste.
smoqxd 2010-06-17
Wybaczam, ale jeś•li chcesz, aby nasza sytuacja nie uległa znowu drastycznej zmienie, zaproś mnie na jakiś mocny trunek. inaczej- separacja.
smoqxd 2010-06-17
Oczywiście stawię się. Termin raczysz wybrać. Zaiste, 25 odpada.
Nie piję byle czego. Przyślę moich giermków, którzy przekażą trunek, którego jestem godna skosztować. Niech grota Milicz stoi dla mnie otworem.
evanes 2010-06-18
niop Ty to masz pomysly :]]]]
zapraszam zatem w moje skromne progi :)))
milego wieczoru!
mimoza7 2010-06-19
Śliczny portrecik :-)