https://www.youtube.com/watch?v=eoyiNEHei50
te zdjęcia dedykuję mojej przyjaciółce Halince,dzięki której dane mi było przeżyć cudowne chwile na obczyźnie w Kanadzie ,to zdjęcia z dnia kiedy ją poznałam maj 2009 tuż po moich urodzinach.a kilka dni temu odczytałam smutną wiadomość o jej odejściu z tego świata.planowała przyjazd do polski po wielu latach nieobecności niestety nagła śmierć uniemożliwiła nam realizację planów i spełnienia marzeń.Brak mi słów ....w takich chwilach zawsze szumi w głowie wiersz ks.Twardowskiego...
Śpieszmy się
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
w mej pamięci i sercu jesteś zawsze pogodna i uśmiechnięta..:))a serce moje jest przepełnione wdzięcznością za przeżyte razem chwile....i smutkiem ,że .......
https://www.youtube.com/watch?v=Mf28VmDxOgc
kazia53 2011-12-20
Niesamowite, smutna historia... taka mloda była jak patrze na zdjecie! Szok! Marysiu, współczuje... te słowa ks. Twardowskiego odpowiednie i piekne...! Spieszmy sie...