lub bardziej naukowo - Eryngium variifolium.
Nie z mojego ogródka, wypatrzone w pracy. U mnie w ogródku rozpanoszyły się pomidorki, więc sami rozumiecie... na jakiś czas spokój z zakupkami... no chyba, że jakąś doniczkę wypatrzę, hehe.
dodane na fotoforum: