czyli w moim tłumaczeniu - 'ouć moje wszystko...'
nareszcie wybrałam się dzisiaj na spacerek i 'zdobyłam' wzgórze, które widzę z mojego ogródka... 6 godzin wędrówki, wspinania się - ale warto było... zaspokoiłam swoją ciekawość i zobaczyłam, co jest po drugiej stronie wzgórza, za którym zachodzi słońce...
dodane na fotoforum:
dorocik 2011-08-15
Wow, Kasieńko, pogratulować wędrówki, cudowny widoczek pokazałaś, pozdrawiam :)))
daturka 2011-08-15
Świetnie Cię rozumiem, to tak jak z tym samolotem co "na moje niebo wlata" ;))) Okolica piękna :)
re: też podejrzewam to pnącze o niecne trucicielskie zamiary :/
aisak 2011-08-15
ciekawość zaspokoiłam - to fakt. Ale teraz mam większą motywację, żeby się ruszać z domu częściej;-) póki pogoda jeszcze dopisuje. Dzisiaj w planach też spacerek, ale już bez wspinania się ok. 300 metrów do góry na krótkim dystansie. Widoki po drodze niesamowite:)
troll50 2011-08-15
jest pięknie, to jeszcze poproszę zachód z tego wzgórza:)