jokam 2011-10-17
Hahahaha... to zupełnie jak u mnie...! pierwszy raz rodzice zabrali nas do Szklarskiej w 1961 roku. często przechodziliśmy tamtędy i grozę Zakrętu Śmierci przez długie lata pamiętałam. potem, już jako dorosła osoba, byłam w tamtych okolicach i pamiętam swoje zdumienie: to jest to? taki marny zakręcik...? :D:D