Kiedy zobaczyłam ,że leci w moją stronę nisko nad wodą serce zaczęło mi mocno bić, a jak usiadł na pomoście przy którym stałam niedaleko, ręcę zaczęły mi drżeć (bałam się, że nie zdążę go sfotografować)....na szczęście zarzymał się na dłuższą chwilę patrząc na mnie. Potem odleciał, trzymając się już ode mnie z daleka.
szalon 2014-11-03
Pięknie się pokazał
vanilla 2014-11-03
I ja tak emocjonalnie zachowuję się gdy coś niespodziewanie,pięknego zdarzy się:)
Tak bardzo chciałabym mieć to na fotce.I potem zwyczajnie spapram.A Tobie Basiu udało się.
Sliczny on jest,fraczek w pieknym kolorku.A ten dziobek?
Uff...długi,ostry,,chyba niebezpieczny.
Ale co tam, ja tylko w monitor spoglądam.
Ptaszki Ciebie lubią,z wzajemnością.I pięknie je pokazujesz.
lidia23 2014-11-03
o kurcze..ale miałaś szczęście:)
ja nigdy na żywo nie widziałam..u mnie ich nie ma..
znakomicie że się udało upolować!
rozumiem Twoje emocje..ze mną byłoby to samo..
piekny,kolorowy,jeden z piękniejszych ptaków:)
pozdrawiam Basiu!
hannae 2014-11-03
A guzik ze glowka poruszyl , ja tej pieknosci nigdy nie spotkam i nigdy nie pokaze tej pieknosci Basiu . Ja tak samo reaguje jak Ty - zaczynam drzec , chce zdjecie zrobic , celuje , robie , trzese sie i .... nic a nic mi nie wychodzi - to sa nerwy ! . Ptaszyna jest cudowna ! .
gulab 2014-11-04
Śliczne zdjęcie , pogodnego dnia życzę:)
halb09 2014-11-04
Rewelacja! Mnie pozostaje zachwycać się nimi na zdjęciach:)
Emocje zupełnie zrozumiałe....Też tak mam z przejęcia:)
Pozdrawiam!
hled45 2014-11-04
Miałaś szczęście Basiu......takiego pięknego ptaka sfotografowałaś.....pozdrawiam....
vanilla 2014-11-04
re/
Basiu,tak to właśnie tam jest..jedno potknięcie i leeeeeecisz w dół:)
Sama widziałaś,nic a nic kosodrzewiny..nie ma na czym zatrzymać się:)
A wiesz gdy byłam tam na samiuskiej górze pośród tych kamieni,to zapierałam sie ostro i zakopałam pośród nich:))
Bezpieczniej było.
Tak ,jeszcze dużo,ale tylko na tej trasie jak pokazałam.Potem wracają na druga stronę spojrzeć na Czerwone Wierchy,Giewont,wspiąć sie ku Obserwatorium.Jest co podziwiać.
Gdy byłam raz jeszcze jak spadł snieg wjechaliśmy jako piersi.30 osób juz było w wagoniku.Ale wracając na dół po 11-tej kolejka za biletami,nie przesadzę , już ponad 200 osób stało...:)
To był weekend.
gruda49 2014-11-04
Stara kantówka z wbitym, zakrzywionym, zardzewiałym gwoździem i na niej kolorowy zimorodek - miałaś szczęście Basiu, że udało Ci się zrobić tak fantastyczne, ostre zdjęcie.
karin24 2014-11-05
co za kolorki.....
jairena 2014-11-06
nie da się ukryć: gwóźdź programu!
okasia 2014-12-14
szczęściara :) u mnie podobno w okolicy też są, ale ja jeszcze nie spotkałam...
dzięki za polską nazwę - śliczna :) już nie miałam siły szukać polskiej, jeszcze raz dzięki:)