lord26 2009-05-31
400...ciekawa cyfra...:)))
Fajne...:)
asiak78 2009-05-31
ciekawie miłej niedzieli
stokrop 2009-05-31
Sugerujesz pobiegać trochę? ;)
Nie, no oczywiście żartuję....ciekawa perspektywa...
lord26 2009-05-31
Masz racje Akciwon...ale mozna nie biegac tylko chodzic...na przyklad 40 kilometrow...:)))
lord26 2009-05-31
Przepraszam, ze sie wtrace...ujecie to moze byc...wodne...:)
lord26 2009-05-31
Dawno temu mielismy duzo wspanialych rzeczy...:))))))))))))))
amelia10 2009-05-31
sport to zdrowie i nalezy krzepic to zdrowie wsrod ogolu :):)pozdro Aniu :)
lord26 2009-06-01
Akciwon - sposobnoscia spietrzenia wody...np. zbiornik retencyjny...:)))
akciwon 2009-06-01
Lord26 - … aj gapa ze mnie, nie skojarzyłam, że o grę słów chodzi, myślałam, iż do fotki nawiązujesz, stąd pytanie moje było …
lord26 2009-06-01
E tam...zaraz gapa...wcale nie Akciwon...:)))
akciwon 2009-06-01
Kacha26 - przyznaję, że raczej wolę na wyczyny sportowe się ślipić, niż je uprawiać... ;)))
ronin24 2009-06-01
Ciekawa cyfra (400 )- dzieki - spróbuj przebiec owe 400 metrów. Masakra to jest jakaś. Kiedyś biegałem 400-kę. Przykład takiego biegu: piekna pogoda, słońce na niebie i prawie bezwietrznie. Stajesz w blokach i czekasz na sygnał. Zapylasz przez 300 m i wychodzisz na ostatnia prostą i dostajesz wiatrem w twarz. Dla niewprawionego to praktycznie koniec biegu. biegniesz a masz uczucie ze stoisz w miejscu i tylko patrzysz jak mijaja cię kolejni rywale - maskara. Ot taki był mój pierwszy w życiu start na 400 m. Później juz było lepiej, ale tej pierwszej 400-tki nie zapomnę do smierci.
Ulęcie tartanu oryginalne i ciekawe.
rudy13 2009-06-01
mnie się trochę szkolne czasy przypomniały, biegało się na takim i to nie tylko 4 setki... :))
wyz87 2009-06-14
Ja jestem długodystansowiec. W szkole uwielbiałam biegać na 800 metrów. Teraz tylko jogging w lesie. Podoba mi się ta fotografia. :)