bogini....

bogini....

po prawej przed wejściem do świętego lasu

do bogini słońca wznoszono modły w świętym lesie w Ise (dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi z tą boginią)

mexxx

mexxx 2008-04-08

Nie wiem dlaczego ale to zdjecie kojarzy mi sie z filmem Tora! Tora! Tora! i Pearl Harbor. (".) (moze przez ta flage w lesie)
Pozdrawiam <kwiatek>

okamii

okamii 2008-04-08

jak zwykle pieknie..
uwielbiam ogladac Twoje fotografie...jestem ciut blizej tego wspanialego kraju...niestetu nie ucze sie japonskiego...ciezko mi angielski idzie a co dopiero jakbym mial kanji spamietac:)choc bardzo bym chcial tyle ze opornie mi nauka idzie...;/
nauczylem sie bronic,choc z tytulem do foty to byl zart...poprostu wtedy
bitny chlopak bylem:D i nie dalem sie obrabowac:)
pozdrawiam Cie:)

akineis1

akineis1 2008-04-08

Tora znaczy tygrys (to nawet ja wiem :) )
jak już lekcja japońskiego pod flaga na maszcie to:
sepuku nie harakiri. Harakiri jest obraźliwe, hara oznacza brzuch, kiri można się domyślec, sepuku (zapamiętałam, jako zrobic se kuku :) wnosi element godności i szacunku dla samobójcy.
I z jakiegoś powodu sayonara nie jest najlepszym pomysłem na do widzenia, muszę popytać wtajemniczonych...
i najciekawsze jest "ja", zwykle najkrótsze, Anglicy redukują do jednej literki, a Japończycy z całym szacunkiem do własnej osoby mówią o sobie uatasziua. Choc też wyspiarze....

milko

milko 2008-04-08

Niezwykle egzotyczny a zarazem patriotyczny widok! :-)
Jesteś kopalnią wiedzy o Japonii! Chłonę takie rzeczy jak gąbka!

mexxx

mexxx 2008-04-08

Aki Anglia juz od dawna nie jest wyspa. :>
Z geografi - pala
Dlaczego ?? moze mi odpowiesz ?? (".)
Dobranoc

akineis1

akineis1 2008-04-08

Dobranoc? z pałą? No to ja przecież nie zasnę z rozpaczy....
Mexxxi napisałam, że Japończcy to podobnie jak Anglicy wyspiarze, ale nie, że Anglia jest wyspą...
Domyślam sie, że Ci nie GB chodzi.... no to czemu Anglia nie jest wyspą?
Bo że stolicą Angoli jest Londyn to już wiem.... biorę korepetycje :)

mexxx

mexxx 2008-04-09

Aki jak sie spalo ??
Lekcje odrobione ?? (",)

akineis1

akineis1 2008-04-09

krótko...
lekcje... jeszcze jednych nie odrobiłam, a już następne mi nakładli.... :)

dobrze, że Latorośl (jakby mój syn się dowiedział, że Go tak nazwałam...) sama swoje lekcje odrabia....

a swoją drogą mam przepis jak nauczyć dziecię (niekoniecznie własne) odrabiania lekcji z radością.
Daje sie takiego Delikwenta w pierwszej, najpóźniej w drugiej klasie do przedszkola na zajęcia pozaszkolne (z braku świetlicy zrobiliśmy taki eksperyment). No i dzieciaki wiedzą, że po obiadku mogą sie bawić z maluchami, albo odrabiać lekcje.... no jak myślicie, co ich wolna wola wybiera?

dodaj komentarz

kolejne >