to kuchnia tego Sana, którego namiot jest na pierwszym zdjęciu mojej galerii, a ten San to ten z puszkami na rowerze. Nie wiem co jest w tej skrzyni. Była tam też puszka-popielniczka, niewidoczna na zdjęciu. Było bardzo czysto wokół. Wolny Człowiek-San.... i nikomu nie przeszkadza. I świat mu też nie przeszkadza...
I to jest piękne w prawdziwej Japonii....