Spadek po teściowej, najprawdopodobniej jeszcze z czasów II. wojny (urządzenie, nie teściowa).
alagol 2013-01-12
Technicznie wygląda to tak: szklanką robi się w cieście koło, nakłada farsz (najlepiej kapustę z grzybami lub ruski), składa na pół i przyciska brzegi tym urządzeniem. I to jest cała filozofia. Potem zatrudnia się fotografa i zmusza go do zrobienia pięknych zdjęć.
alagol 2013-01-12
Ten drugi komentarz napisałam ja - Magda, teoretycznie świetnie obeznana z robieniem pierogów, a praktycznie z ich jedzeniem.
drelich 2013-01-13
mam takie urządzenie... ale jakoś nie jestem przekonana do niego .... zlepiam pierogi ręcznie :))
zuza99 2013-01-18
Dziekuje za pokazanie,a wiesz ze mama miala w domu cos takiego a mu madrale mlode wyrzucilysmy to ,nie wiedzialysmy co to jest No tak czasem bywa ,a szkoda...Pozdrawiam .