Sen o lataniu
Wyszedł na szczyt, rozpostarł skrzydła,
Poczuł swą siłę i uniósł się w górę.
Szybował wysoko, Bogu pod oknem,
Szalonym pędem rozrywał chmury.
Mijał przeszkody z dziecinną łatwością,
Świat ów malował innym spojrzeniem.
Nieskrępowany cieszył się wolnością,
Zapomniał co było przykrym doświadczeniem.
Dusza zbolała znów żyć zaczęła,
Uśpione serce radośnie zabiło.
Nadzieja nową go wiodła drogą...
I w jednej chwili to się skończyło.
Szara codzienność do ziemi ściągnęła.
Skrzydła opadłe zwisały bezradnie.
Znów ciemność umysłem mu zawładnęła.
^ nie znam autora^
https://www.youtube.com/watch?v=tdQ_z6LgzMQ
dana02 2011-03-14
A Ty dokąd lecisz???
Spokojnego wieczoru i nocy, pięknych snów życzę:)
slavoo 2011-03-14
tak tak Alu nad piekarnikiem jest ciasto już podaję:):)
Miłego wieczorku Alu:):)
kas13 2011-03-14
spokojnej nocy życzę....
Kasia.
dana02 2011-03-14
re; ja wyjątkowe ciepło czuję pod kołdrą, haha, chociaż dzisiaj u mnie był śliczny dzień:)
dana02 2011-03-14
re; Jest już prawie dobrze, ale wiesz dzisiaj musiałam iść do pracy, nie mogę teraz iść na urlop niestety, że dłużej pobyć w domu:)
dana02 2011-03-14
re; Dziękuję Alu za dowcipną nutkę, haha:)
dodaj komentarz