Sójka – Jan Brzechwa
„Trzeba lecieć do Warszawy,
Pozałatwiać wszystkie sprawy,
Paszport, wizy i dewizy,
Kupić kufry i walizy.”
Poleciała, lecz pod Grójcem
Znów się żal zrobiło sójce.
„Nic nie stracę, gdy w Warszawie
Dłużej dzień czy dwa zabawię.”
Zabawiła tydzień cały,
Miesiąc, kwartał, trzy kwartały,
Gdy już rok przebyła w mieście,
Pomyślała sobie wreszcie:
„Kto chce zwiedzać obce kraje,
Niechaj zwiedza. Ja – zostaję.”
nowicka 2011-07-18
przepiękny MILUTKIEGO WIECZORU I DOBREJ,SPOKOJNEJ NOCY:)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO:)))))
dana02 2011-07-18
Śliczny ptaszek, dobrej nocy Alu:)
poraz4 2011-07-18
Co to za ptaszek ??? Jak się nazywa ??? :)
poraz4 2011-07-18
Ślicznie dziękuję za odpowiedź :)))))))
saveri0 2011-07-18
EXTRA:))))KOLOROWYCH SNÓW ALU:))))
babcia6 2011-07-19
Świetna fotka:)))