skąd się biorą awantury domowe?
Poszliśmy z żoną na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą
samotnie przy sąsiednim stoliku.
Żona spytała:- Kto to jest?
Odpowiedziałem: - To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy
przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie
była trzeźwa.
Żona na to: - Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak
długo?
I wtedy zaczęła się awantura.Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?
I wtedy zaczęła się awantura.
dodane na fotoforum:
mellow 2012-02-28
gęsiego...
bengosi 2012-02-28
Cudowne fotki Alu ..........
bryza 2012-02-28
Wyszły w drogę słonie trzy,za ogonkiem sobie szły.....ale wytresowane ......świetne zdjęcie Alu , pozdrawiam :)