Moja milosc od pierwszego wejrzenia. Miala dwa dni, jak ja zobaczylam po raz pierwszy i od razu wiedzialam , ze bedzie moja.
Straszna wiercipieta, wiecznie czyms utytlana, ciekawska i zawadiacka. Na razie jest jeszcze z mama ale w czwartek zabieram ja do siebie. W ten sposob wszystkie maluchy pozadnie odkarmione i odchowane przez matke trafily do dobrych ludzi. Zyczmy im szczescia!
Suczka mama jest dalej pod obserwacja weterynarza. Poniewaz ugryzla czlowieka, ktory ja sprowokowal i kopnal, musi teraz przejsc kwarantanne i serie badan , a potem bedzie zaszczepiona. Przez ten czas zostaje na budowie z cudownymi opiekunami, potem chec zabrania jej do siebie zadeklarowal jeden pan. Miejmy nadzieje , ze cala ta historia zakonczy sie pomyslnie dla calej tej psiej rodzinki:)!
white63 2011-09-25
Zapewne finał będzie szczęśliwy a pod obserwację powinno się oddać tego człowieka, po obserwacji na leczenie główki !!!
henry 2011-09-25
Jakie one miały szczęscie, ze trafiły od samego początku do dobreych,. madrych ludzi... kochających zwierzęta.....
Poczytaj u mnie co zrobiono pewnemu kotu.... opisał mi to ktoś z Kanady... az sie wierzyć nie chce, jacy ludzie potrafia byc okrutni....
blaack 2011-10-25
....śliczny łaciatek :)))...ładny ma pyszczek...pozdrawiam miło