Czajka <3333

Dziś dzień superowy , ale strasznie zabiegany .
Więc wstałam o 7:30 pojechałam z babcią, dziadkiem i mamą na targ , bo chcieli kupić kwiatki na pogrzeb sąsiadki . Ale dobra wróciłam o 8:05 , i zjadłam coś , napiłam się herbaty i zebrałyśmy się z mamą do schroniska dla kotów( w sosnowcu ) . Zajechałyśmy i obejrzałyśmy kotki , i wybrałyśmy z mamą przepiękną duża, puchatą, czarną, 3-letnia kotke imieniem Alfa , jutro w stawie jej foto bo dziś światło do dupy bo wieczór. Jest cudowna i już nas pokochała , a my ją :)

O 13:00 tata zawiózł mnie na konie, zajechaliśmy 13:15 bo śnieg u nas zawitał , heh i jest super zimno i mi się podoba bardzo . Babka mi dała Milke ( jest tam gdzieś w mojej galerii ) jest to kucyk siwy :) ale bardzo dobrze się na niej galopuje . po jeździe , porobiłam fotki Czajce i poszłam jej założyć ochraniacz na noge ,bo ona kuleje od 3 miesięcy :(
Potem przyjechał po mnie dziadek , ja wychodzę ze stajni a tam na mnie zaspa spadła hahahahha , ale otrzepałam się i wsiadłam do auta .. na drodze straszna szklanka !!! autobus stanął pod górke w poprzek i zatarasował 2 pasy , yyyy już mnie coś trafiało ; dd
hahahahah omg .. zajechałam do domu przyjechał formass , wybraliśmy się do cekinka , ale ona musiała iść do kościoła to poszliśmy z nią, w czasie czekania stwierdziliśmy z formassem , że rzucimy się w zaspę , hahahahhahahahhaha itak oto byłam cała w śniegu wróciłam o 17:30 i siedze na howrse i na garze komentuje





ah co za dzień .. jutro już niedziela.. :(
ale przynajmniej ŚNIEG SPADŁ !!!!!
Hahahahhaha jutro zapinam moje psy do sanek i jade do sklepu :)

Pozdrawiam garnkowiczów !