gryphus 2008-06-03
rzeczywiście można :)
kaka92 2008-06-05
Hah, a zostawię :)
Bo mężem jeszcze nie byłam, o. Od dziś, kiedy będę ubolewać nad swoim parszywym kobiecym losem, przypomnę sobie ten komentarz i to, że przez moment miałam jaja:)
Pozdrawiam.
kaka92 2008-06-05
A dziękuję pięknie :) Poczułam, jak mi motylki połechtały osobowość :)
Pozdrawiam jeszcze raz :)
roseanna 2008-06-05
Oj, można, można... Wspaniałe otoczenie, chociaż trochę przymazane dookoła postaci ;)
roseanna 2008-06-05
A podarujesz mi klucz? ;)