eliza1 2009-03-01
Baca zamówił taxi. Podjeżdża Mercedes. Baca się pyta:
-Co to za znacek na masce?
-To jest mój celownik. Jak chcę kogoś w tyłek trzasnąć - odpowiada kierowca.
-A pokaże mi pan? - pyta baca.
-Dobra.
Jadą, kierowca celuje w rowerzystę, w ostatniej chwili skręca, by nie zabić człowieka. Baca mówi:
-Eee co to za celownik?! Jakbym go drzwiami nie trzasnął, to byśmy go nie trafili! Dobrej nocki.......:)
fotome 2009-03-02
piękna zima...
śnieg pada cichutko, buduje pierzynki...
biało, zacisznie, spokojnie...
eliza1 2009-03-02
Przychodzi baca do sklepu w W-wie i pyta:
- Czy są fafkulce?
Ekspedientka nie kumata mówi:
- Nie ma
Na to baca:
- To poproszę fa w spray'u
Miłego popołudnia życzę :):):)