Szedł Pan Bóg próbować ludzi w miłości,
Jako żebrak przechodził polaną.
Stary dziad na pniaku, wśród zarośli,
Mamlał w dziąsłach czerstwą bułkę maślaną.
I popatrzał dziad w stronę powsinogi,
O żelazny wspartego kijaszek,
I pomyślał: "Spójrz, jaki ubogi
Toż on z głodu się chwieje, biedaczek".
Podszedł Pan Bóg, tając żal i udrękę:
Snadź, powiada, nie rozbudzę serc z kamienia...
I rzekł starzec, wyciągając doń rękę:
"Naści, pożuj... trzeba ci pokrzepienia".
tłum. Zbigniew Dmitroca
https://youtu.be/LilWUpYTgYo
dodane na fotoforum:
styna48 2012-11-21
Smaczne zdjęcie ,wspaniała przypowieść i nutka ,czuję się pokrzepiona na duchu i ciele...Miłego dnia...
gosku 2012-11-21
... sama pieczesz Alu???
dana02 2012-11-21
Robisz mi smaka Alu, apetycznie wyglądają:)
Witam serdecznie, miłego popołudnia i dobrego humoru pomimo nie pogody za oknem życzę:)
monik7 2012-11-24
Alicjo ale kusisz już czuję zapach mmmm
A TU NIE MA :(
(komentarze wyłączone)