To był chyba tylko metr, ale płynął. Jak wyszedł z wody to sam był zdziwiony co to się stało :)
Nie mogę powiedzieć, że nagle pokochał pływanie, bo potem trochę omijał ten brzeg,ale teraz już powinno być z górki. Jutro znowu spróbujemy :)
harutki 2011-05-13
BRAWO RONI!!!!!!!!! Dzielny pies z ciebie.