Nigdy nie brałam Reksia na seterkowe spacerki, bo bałam się, że stanie się Ptysiowym posiłkiem, a dziś okazało się, że kumplami zostali :)
monii77 2011-05-30
trudno nie wspomnieć, że Reksio najwięcej wytrzymał !!! niezniszczalny
zosi52 2011-05-30
Po powrocie rude padły a Reksio szalał z piłką:)))
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]