Jak ja lubię takie jazdy na nerwie :D
W ogóle zaczęłyśmy jazdę od... galopu :P Wiem, to bardzo obciąża stawy, koń nie rozgrzany i w ogóle trzeba było zadzwonić do Zielonych...
Ale spróbuj popierdółkę zatrzymać, hihi.
Dopiero po przegonieniu zadka można było coś zrobić konkretnego z nią.
Oj brakowało nam jazd z ciocią Becią, brakowało :)
mortis 2010-10-27
znam to doskonale ;) , niektóre konie po prostu tak muszą! ;)
kika5 2010-10-27
bardzo ładnie :)
ramziu1 2010-10-27
ładnie ;)
betin78 2010-10-27
cieszę się, że czekałaś aż to JA wrzucę te foty ha ha - szkoda, że ich nie miałam ;D
fuma23 2010-10-27
galopek musi być :) nasze zawsze tak startują a młodego to dziś nie dało się do stępu zmusić ciągle wyrywał do przodu jakby go coś goniło he he lubię taką wesołą jazdę :D pozdrowienia dla Was wszyćkich :*