Mama Aga na Pysi :)
Mama Amait robiła focisze :)
Pysia odmieniła się ogromnie - skoro nawet Aga ze swoim metr pięć w kapeluszu ubrała jej ogłowie bez problemu, znaczy konik się wyrabia :)
I tylko jej się gęba na tej jeździe śmiała - luźne wodze, bez płochów i stopów, a to po długiej przerwie dli nich obu, bo na dobrą sprawę to Aga ostatni raz tak porządnie pojeździła na zawodach - 4tego września....
LUbię mieć rację :) I będę Adze do końca życia wypominać, że nie minął miesiąc od kupna jak chciała sprzedawać Pestkę, byle się tylko jej pozbyć i kupić sobie coś lepszego. A tu patrzcie, 8 miesięcy mija a ona jej nie odda za żadne skarby świata :)
A NIE MÓWIŁAM?? :P
Ja to się jednak trochę znam na trudnych koniach, hehe
ramziu1 2010-11-03
Fajnie :)
hiroko 2010-11-03
ale fajne siodełko ma ;D
mortis 2010-11-03
super! tak trzymać dziewczyny ;)
astusia 2010-11-05
małpa, małpa i jeszcze raz małpa!!!!!ja jakoś tego nie pamietam i wogóle to głupoty pani opowiadocie , żeby to mi był ostatni raz bo jeszcze ktoś w to uwieży :)