Poznajcie Czarę :) Ta panienka już kiedyś była na moim Garcu, a będzie się pojawiać teraz równie często co moje własne konie, jako że dostałam tą kobyłkę do jazdy.
Dzisiejsza jazda luźna i bez napinki - jako że to w ogóle jej pierwsza jazda od dłuższego czasu chyba, bo przez ostatnie kilka miesięcy była w innej stajni przyuczana do bryczki.
Ale sympatyczny z niej kobylinek, będę miała alternatywę, kiedy mnie Siws wkurzy :D
A Siws dziś zadziwiająco dobrze, aż byłam zdziwiona, bo nie zaczęłyśmy od lonży. Bardzo szybko się rozluźniła, świetne przejścia, wyciągnięcia i skracania... Bardzo mi się podobało...
Tymczasem pół stajni ma popuchnięte zaganaszowe węzły chłonne. Zaczęło się od Brawury, potem Siws i Drops - ta trójca najmocniej... reszta też, ale mniej - wetka oglądała, kazała obserwować i nie szerzyć paniki. Podejrzewamy jakieś wredne, pylące zielsko o uczulenie stada...
Bałam się, że Drops przywiózł zołzy, ale opuchlizna znika i wraca (znika po deszczu, wraca po suszy) i jest jedynym objawem jakiejkolwiek nieprawidłowości...
Pożyjemy, zobaczymy...
jasminp 2011-07-18
u nas miał taki QH... jest u mnie na garnku
tak mu puchlo, ye wzklucyanz bzl y pracz pod siodlem... wokol jego boksu lalismz wode zeby pylki tak nie krazyly
mortis 2011-07-19
AAAAAA!! jak ja wam zazdroszczę!!
oj, zeby mnie tak ktoś dał konika do jazdy... i to takiego pięknego :P
oczywiście nie teraz, hehe ;)