Aj, to był bal :)
Się praca postarała, nie ma to tamto.
Tak sobie myślę, że to bardzo szczytna sprawa, organizować pracownikom balangi. A nie tylko kierat i kierat.
A tym milej jest, kiedy przyjeżdża szef wszystkich szefów z Francji i chwali, że w Polsce jest najlepsza placówka firmy.
No, ale to jest zasadnicza różnica, jeśli chodzi o robotę prywatną, zapiętą na ostatni guzik i państwowy chlew dla "dobra ogółu".
Był dżin z tonikiem, potem drugi i trzeci nawet :) Był bilard, poker (taaaaak, załatwili nawet pokera, a co!) i disco...
Karaoke też było, a jakże. No... zgadnijcie, kto wygrał? :P
A na zdjęciu trzon damski mutualise :)
figa2 2011-12-23
WESOŁYCH:)
http://www.youtube.com/user/HPMtube?v=Jzmuc9XlWsM&feature=pyv&ad=9791200465&kw=%2B%C5%9Bwi%C4%99ty
mortis 2011-12-23
A jak pięknie wyglądałaś :) no no ;)