Aleksandra w obiektywie jest cudownym obiektem.
Odkryłam właśnie, że ilość zastosowanych efektów i każda nowa warstwa dopasowania dość potężnie wpływa na "wagę" zdjęcia.
Fascynująca jest dla mnie ilość rzeczy, jakich dowiedziałam się o posługiwaniu fotoszopem podczas tej sesji egzaminacyjnej. Siedząc przy komputerze niełatwo jest odmówić sobie pokrycia czegoś gradientem lub wzorkiem i dalszych eksperymentach.
A tyle sesji jeszcze do zrobienia przed Ukrainą!
dodane na fotoforum: