dankrys 2008-12-17
Ładnie podświetlony ....
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach
Dobranoc ...:)))
http://www.mis-dla-ciebie.lamster.pl/
dankrys 2008-12-17
Giełda. Na górze pokój z oknami na salę i na park. Trzech maklerów. Dwóch miota się po sali, każdy ma po trzy słuchawki telefoniczne w ręku, wrzeszczą: "Podnieś do dwóch! Bierz! Opuść dziesięć i sprzedawaj! Cztery w dół! ..."
Jeden makler zamyślony patrzy w okno: "Śnieg spadł..."
Chwila ciszy na sali: "SPRZEDAWAJ!"
Pogodnego dnia i usmiechu ..... :))))))))
krystia2 2008-12-17
fajne dobrej nocki pozdrawiam