mileks 2011-07-02
Podchodziłem takiego strażnika w czaplińcu, z sukcesem nawet. Najtrudniejsze było znalezienie drogi optycznej dla mojej pięćsetki, niezmąconej gałęziami.
zoja54 2015-07-11
Ja zaczaiłam się słupem na bociana na łąkach,podchodzę coraz bliżej, a tu z za pleców wyłazi babcia z 6-cio miesięcznym wnusiem i wali prosto na boćka,patrz Sylwuś bocianek, a on fur i tyle go widziałam.