pierwszy raz na tak dużym koniu,na początku miała opory-ale dała rade;-)Na koniec nawet pozwoliła się odpiąć z lonży i jezdziła sama;-)
Ostatnio robię zdjęcia tel.bo jakieś 4 tyg.temu chciałam zdobić zdjęcie jak Amelka jedzie kłusem i jak akurat się wybija-i nie umiałam ucelować za szybko obok mnie jechała i za którymś razem koń się wystraszył-jak mu lampa błyska i odskoczył ode mnie;-/ na szczęście Amelki refleks nie zawiódł i podciągnęła się zaraz na siodło-ale stracha miałam że hej;-/
więc ładniejsze fotki będą dopiero jak wyjdziemy z hali na dwór;-)Bo już nie chcę ryzykować;-) tym bardziej że już kilka wywrotek z konia widziałam i wolała bym żeby Amelka póki co nie była następna.
amisia 2013-03-11
dkladnie msz racje nie stresuj konia :) bylam swiadkiem , ze najspokojniejszy konik swiata jak wystraszyl sie traktorka bardzo skrzywdzil moja kolezanke :( Ale ona po dlugim i bardzo bolesnym eczeniu i tak ni ezniechecila sie do koni . Tera sama jest renerka :)