Rano zawiozłam Amelkę do stadniny tam była 3 godzinki-czyściła koniki i dzisiaj nawet kopyta próbowała czyścić...poznała nowe koleżanki bo teraz w stadninie co tydzień są obozy...i oczywiście jazda też była...dziś na oklep...oj na początku średnio się jej to spodobało....mówi że nie ma to jak w siodle...;-)Ogólnie bardzo zadowolona...od pon.jej kuzynka jest na obozie to też ją zawiozę ;-))))
saraaa 2013-07-19
super ,że Amelka ma pasję :)
A z tego zdjęcia się uśmiałam :)) Oluś to spryciarz :)) jak król siedzi :))
kasiafi 2013-07-21
u nas basen schowany :/ ze względu na Filipa rękę :/
mało wakacyjne mamy te wakacje w tym roku ...ale za rok sobie odbijemy ;)