Moja mała Koka <3
Stara legenda chińska głosi, jakoby któregoś dnia wspaniały lew zakochał się w małej małpce. Jego uczucie było odwzajemnione i tak wielkie, że zakochani błagali samego boga Hai Ho, by ten dał zgodę na ślub młodej parze. Hai Ho po długim zastanawianiu się wyraził zgodę, stawiając wszakże jeden warunek: lew musi pożegnać się ze swą siłą i wielkością. Zakochany lew nie wahał się ani chwili i wkrótce młoda para dochowała się potomstwa. Syn nie był wprawdzie tak piękny jak ojciec, ale połączył w sobie najlepsze cechy obojga rodziców; po ojcu dziedzicząc odwagę i dumę, a po matce biorąc inteligencję i łagodność usposobienia - a na imię miał Pekińczyk.
Kochane <3