Sporo ludzi mnie pyta co u naszego Kropka Irenki. Cóż mogę napisać, udar odszedł w niepamięć. Irenka widzi, chodzi. Podrażnienie przewodu pokarmowego udało się załagodzić. Niestety nie jest dobrze. Przy badaniu USG ukazały nam się na obu nerkach guzy i mamy w związku z tym wodonercze. Wyniki złe, wczoraj pierwsza kroplówka i pierwszy mały sukces. Wieczorem poprosiła o jedzenie. Więc malutka porcja i znowu sukces, jedzenie się utrzymało. Gorzej z lekarstwem, zwraca je niestety, przynajmniej wczoraj. Teraz dostała dawkę i czekam. Dobieram dietę według wskazań lekarzy ale tak długo jak ona nie zechce jeść, więcej nie zrobię.