glaskanki tez byly :)

glaskanki tez byly :)

inesa75

inesa75 2011-09-12

o Boże jaka odważna ja już bym ociekła , pozdrawiamy :)

slonko3

slonko3 2011-09-12

Tylko potem nie dotykaj dłonią twarzy !
Ja tak zrobiłam i kilka godzin czułam niby "poparzenie",
tak jak od pokrzywy.

slonko3

slonko3 2011-09-12

Wyczesywanie-wyczesywaniem.
One mają jad we włoskach,
nawet ,gdy nimi nie 'strzelają" - mam dwa olbrzymy w domu:-)

dorisw4

dorisw4 2011-09-12

fuuuu bllleeee uuuuu ja osobiście bym tego nie dotknęła nawet przez rękawice

slonko3

slonko3 2011-09-13

Każdy pająk ma jad.Nawet najmniejszy.
Inaczej umarłby z głodu ;-)
Musi jadem Unieruchamiać swój pokarm(np świerszcza)
A włoski mają "parzący" charakter - i tyle....
Szczerze mówiąc, to do przytulania i głaskania są "futrzaki",
a pająki do obserwacji .
Ale się wymądrzam ;-)
Znaczy inaczej - jeżeli bierzecie na ręce - to potem dobrze umyć dłonie - i koniec moich mądrości .
:-)

slonko3

slonko3 2011-09-13

Ja mam kędziora i czerwonoodwłokowego....
Gdzieś w galerii mam fotki ich, gdy były mniejsze.

hadwao

hadwao 2011-09-13

super udanego i pogodnego wtorku zycze.....

tati40

tati40 2011-09-13

witaj kochana♥♥♥jeszcze masz tego pajaka?wrr ze sie nie boisz:)))slodkiej nocy slonce☺

tati40

tati40 2011-09-14

Witam i pozdrawiam :)
U mnie wstaje piękny słoneczny dzień i takiego dnia właśnie Tobie życzę..buziaki

aska13

aska13 2011-09-15

dziekuje za slowa otuchy;)wiem ze to kwestia czasu ale na czas obecny serce krwawi jak widze moje dziecko placzace....chyba bariera jezykowa jest tu najwieksza.poza tym czas przebywania tam ,nad tym vikunia najbardziej ubolewa.staram sie ja przekonywac jak tylko moge,czasem nerwy puszczaja:/mam nafdzieje ze bedzie dobrze,tymbardziej ze zmieniamy szkole.buziaczki kochani:)))

catrin

catrin 2011-09-15

Miły pajączek i wcale się go nie boję.

aska13

aska13 2011-09-15

mialam juz wam wczesniej pisac:ja boje sie pajakow,nawet na zdjecie patrze przez palce!!!podziwiam was:)
dziekuje kochana z amile slowa:)moja viki jutro idzie obejrzec nowa szkole.jak na zlosc dzis wrocila ze starej zadowolona i juz nie plakala w ciagu dnia.pojawil sie polski kolega i miala z kim porozmawiac.kiedy dowiedziala sie ze nowa klasa stanie sie faktem(moze juz w poniedzialek)zalamala sie i o niczym nie mowi tylko jak bardzo chce zostac w starej szkole,cholera jasna jak nie urok...duzo tlumacze ,zobaczymy co bedzie jutro?
caluje was na dobranoc:)

aska13

aska13 2011-09-15

kochana laleczka.oby bylo besbolesnie i bezstresowo.jestem z wami:)))))i tak jestes wielka ztym pajakiem,ja chyba tez mam ta chorobe,na widok pajaka oblewa mnie zimny pot i serce staje na moment...

aska13

aska13 2011-09-15

podziwiam:)a nie uciekla wam nigdy?

aska13

aska13 2011-09-15

hahaha;)zamykalabym na klodke;)

aska13

aska13 2011-09-15

dobre,dobre.oj zeby nie rosly najlepiej i zawsze byly takie nasze corunie.przeraza mnie perspektywa doroslosci naszych dzieci.niby odlegle a tak naprawde wcale nie.....

edzia77

edzia77 2011-09-16

o matko droga nigdy bym chyba nie wziela nawet w rekawicy pajaka!!!!! boje sie

tati40

tati40 2011-09-17

Uśmiechem pozdrawiam:)
...Cudownego dnia bez monotonii..
.Radosnej każdej chwili tego dzis życzę :)

dodaj komentarz

kolejne >