Kobiety po ślubie przykrywały włosy ze skromności,ich odsłanianie uchodziło za swego rodzaju obnażanie.Obecnie niewiele mężatek chowa włosy pod szalem lub szejtł-(peruka).Do synagogi noszą kapelusze.Obyczaj przykrywania włosów podobno sięga czasów biblijnych jako znak hańby i wstydu za grzech Ewy.(sic!).W początkach 20-go wieku jeden z halachistów(w dużym uproszczeniu to ktoś kto tłumaczy jak żyć) przyznał niechętnie,że wobec powszechnej praktyki odsłaniania włosów przez mężatki,trudno nadal podtrzymywać wobec nich zarzut nieskromności.No właśnie!!:)))
aniczka 2010-08-28
Jasne, biedne te kobiety w kazdej wierze..zawsze one musialy z czegos rezygnowac...
bea01 2010-08-28
Wspaniale, lubię zwiedzać, ciekawie przekazujesz...
Pogodnej niedzieli życzę:)))
Dobranoc:)
korka 2010-08-28
Poczytałam - zapamiętałam i czekam na dalsze zdjęcia
DOBRANOC
- do jutra :)
ulaiza 2010-08-28
Gdybyśmy za wszystkie grzeszki musiały nosić takie eleganckie wdzianka, świat mody by oszalał....jestem za:))))))
jairena 2010-08-29
...stąd u mnie patologiczna awersja do wszelakich nakryć głowy! :) Znaczy się jawnogrzesznica jestem:)
bea01 2010-08-29
Pozdrawiam, miłego wieczoru i dobrej nocy:)
kasia75 2010-08-29
Kiedy się uśmiechasz... i serce się śmieje,uśmiechem zarażasz cały świat..Uśmiech radość niesie..wyleczy od smutku i wysuszy łzy podniesie na duchu zmęczonych łatwiej będzie wtedy żyć DOBRANOC
augusta 2010-08-29
cudownie opisujesz i takie sa tam obyczaje....niestety....
Pozdrawiam i spokojnej nocki zycze....