'pozbieraj sekundy w godziny
niech nie przeciekają przez palce
jak miliony słów niepotrzebnych
i zaproś mnie na parkiet z liści
kroplami rosy pokryty
wiatr wirtuoz znów nam zagra
i rozkołysze korony drzew
szumem liści nam zaklaszcze
babie lato we włosy wplecie
na pożegnanie z latem
a miłość… subtelnie
niech wnika w głębie źrenic
barwami jesieni oplata nasz czas
i choć lato odchodzi…
w nas nic się nie zmieni
przecież kochasz dotyk moich warg'