Pojawia się chwilę po naszym przybyciu, siada i wzrokiem prosi o "papu". Pojękując i posapując zjada całą porcję, następnie powoli idzie pod hydrant napić się wody. Gojące się rany na lewym boku świadczą o ciężkiej walce, którą stoczył z psem, lub z innym kotem.
Wracaj kotku do zdrowia...