Porzucam chwilowo lutową Ferrarę i zielony, kwitnący Kraków dla wiosennych, a właściwie przedwiosennych Bieszczad. Jedynie leśne kwiaty dają poznać, że to już nie zima. Zdjęcia aktualne, z trzeciej dekady kwietnia 2020 :)
dodane na fotoforum:
eljot60 2020-04-26
Cudownie! Bardzo mnie cieszy, że pokarzesz przedwiosenne, budzące się do życia Bieszczady :)