Karłątek Kniejnik

Instrukcja polowania.
---------------------------------------.
Po.1 Trzeba znaleźć miejsce gdzie jest sporo motyli
( ganianie za jednym przerażonym osobnikiem wyczerpuje...) a więc :
np. Nasłonecznione, ukwiecone, nie koszone łąki na skraju lasu.
Po.2 Wybieramy odpowiednią porę dnia. Najlepiej wcześnie rano
Kiedy są głodne i często i chętnie siadają na kwiatku.
Po.3 Motylek, który lata nisko nad ziemią i nie siada na kwiatkach
To na 90% samczyk szukający samiczki. Nie jest dobrym modelem.
Po.4 Jeżeli mamy już takie miejsce, odwiedzamy je bardzo ostrożnie.
Dokładnie rozglądamy się by dostrzec siedzącego motylka.
Staramy się by przy pierwszym spotkaniu nie został przez nas spłoszony.
(oczywiście zdarzają się motylki mocno wyczulone. Czasami nie ma szans zbliżyć się nawet do 4 metrów. Dajemy im spokój i szukamy bardziej wyluzowanych)
Po.5 Kiedy widzimy motyla siedzącego na kwiatku bardzo powoli zbliżamy się do niego.
Nie można wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, nawet gdy komar bzyczy nam przy uchu.
Po.6 Mój aparat strasznie hałasuje (strzela szkło), dlatego zbliżając się robię zdjęcia by przyzwyczaić motylka do tego dźwięku. Im jestem bliżej tym wolniej się zbliżam.
Po.7 Musimy założyć ewentualność że zanim dojdziemy do modela ten może zmienić kwiatek na inny. Kiedy motylek lata zamieramy w bezruchu i obserwujemy gdzie usiądzie
I czekamy aż wysunie trąbkę i zacznie pić. Motyl lądując na kwiatku poznaje czy jest tam nektar czy nie. Dlatego czasami szybko zmienia kwiatki.
Po.8 Z pozycji stojącej bardzo płynnie i powoli przechodzimy w klęczącą. Jeżeli kwiatek jest bardzo nisko nad ziemią przechodzimy nawet w leżącą.
Po.9 Lustrzanki cyfrowe mają małą głębie ostrości a kiedy robimy duże zbliżenie małych obiektów ta głębia staje się jeszcze mniejsza tzw.papierowa. Dlatego ustawiamy aparat równolegle do skrzydełka by ostrość objęła jak najwięcej obiektu. Priorytetem jest głowa i skrzydełka.
Po.10. Zbliżając się do motyla cały czas robię zdjęcia. Złe i nieostre później się skasuje.
Po.11. Trzeba uważać na własny cień. Jeżeli padnie na motyla z pewnością go spłoszy.
Po.12. Jeżeli podczas robienia zdjęć motyl nagle odleci nam z kwiatka (i z kadru) nie wolno wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. Często się okazuje że motylek usiadł na sąsiednim kwiatku i wystarczy powoli i delikatnie skierować obiektyw w jego stronę i rozpocząć nową sesję.

dodane na fotoforum:

• motyle