Na szczęście trochę dalej trafiliśmy na tawernę. Ceny za porto wprawdzie wyższe niż w REALU, ale ileż przyjemności...
Nie muszę chyba dodawać, że doszliśmy do przekonania, iż porto nabiera smaku wprost proporcjonalnie do ilości wypitego płynu. Niestety taka wnikliwa degustacja znacznie opóźniła wyjazd w dalszą trasę...