Polny mak

Polny mak

Czerwienią sukni, słodką czernią

Cieszysz me oczy, maku polny

Wśród traw, wsród zboża złotych kłosów

Gdzieś zagubiony, ale wolny


Niezwykłej barwy odmiennością

Owadów wabisz regimenty

Poranną wonią i świeżością

Zmieniasz dzień zwykly w uśmiechnięty