sprzed minionego lata...

sprzed minionego lata...

Uwielbiam...

wieczory takie jak ten ostatni...
ten błogi stan, kiedy najmniejsza cząstka skóry,
każdy kawałeczek Ciebie i mnie
przepełniony jest czymś wyjątkowym...
nakarmionym magią i namiętnością...
stan ukołysania czułością, troską...
unoszę się wtedy Twoim spojrzeniem tak jak Ty moim...
uwielbiam, kiedy moje dłonie są ukryte w Twoich...
moje rzęsy delikatnie łaskoczą Twój policzek
zapominam wtedy o całym świecie...
zdobywasz mnie wrażliwością...
Twój dotyk sprawia że bardziej czuję...
usta... że pragnę pocałunków...
Twój szept przyprawia mnie o drżenie
i sprawia że chce mi się mruczeć...
a skóra pachnie pożądaniem.
Kiedy jesteś przy mnie to ...
... chcę więcej... czuję mocniej... pragnę bardziej...
i nadziwić się nie mogę jak Ty to robisz...

:*