Dostał od nas imię Filemon. Nie wiadomo skąd się wziął. 2 dni ciągłego miauczenia - jakby chciał powiedzieć \"Gdzie ja jestem?\" \"Kto mnie tu podrzucił?\"
dodane na fotoforum:
baygel1 2015-07-04
Ludzka ,,pomysłowość,, nie ma granic : ja dwa lata temu znalazłam nad Wisłoką maleńką kotę .... wzięłam do domu i pewnie by została z nami .... ale Baygel kota nie zaakceptował .... syna znalazł jej dom na wsi . Mam nadzieję ,że jest jej tam dobrze. Ale czasami jakoś mi tak ....