Został tylko z Buraską. A Tygrysek, który był adoptowany uciekł z domu. Prawdopodobnie wolał żyć jak wcześniej. Szaruś ma się świetnie. Nie są moje ale za
nimi tęsknię. Przy bloku jest dziwnie bez ich towarzystwa.
Filemonek został zabrany przez jedną z karmicielek. Miał zostać tylko na czas ocieplania budynku ale zostanie na stałe z jej kilkuletnim kotem.
dodane na fotoforum:
bourget 2014-12-13
Koty nie uciekaja od ludzi, ktorzy naprawde o nie dbaja...
Moze tam byl pies, albo dzieci, ktore traktowaly go jak zabawke?
bourget 2014-12-15
re dziwne, wyraznie Tygryskowi cos nie pasowalo...ja znam tylko jeden dom z ktorego uciekl kot i sie nie dziwie - maja nastepne, ale kompletnie o nie nie dbaja...zwyczajnie nikt tam nie lubi i nie rozumie kotow -
maja myszy lapac...:(
betaww 2015-01-13
No....to sie karmicielce chwali......a Filemonek nie ma wiecej niż 5 miesięcy.....****