Która z nas nie marzyła o takiej lali....
https://www.youtube.com/watch?v=TcMkHHRpLVk
dodane na fotoforum:
wikto3 2009-11-21
Masz rację Aniu :)bardzo kocham lalki mimo upływu lat:)przyznam się szczerze, że mam w domu lalę, która ma stałe miejsce w moim domu
wiki40 2009-11-21
Piekna Foteczka...miłego...radosnego dnia..życze...;-)
kopytka 2009-11-21
ja jako dziecko bardzo chciałam mieć śpiącą lalę... dostałam ją i bardzo długo była w moim domu...
fluidek 2009-11-21
Oj tak! Ale fajny wózek:)
irena7 2009-11-21
Ja tez tez marzylam o takiej lalce, zeby miala wlosy
do czesania ... pozdrawiam Cie serdecznie:)))
serena 2009-11-22
ja miałam lalkę na spółkę z siostra jeden dzień ona drugi ja hehheheh ale szybko mnie znudziła
irenka 2009-11-22
..oj ja marzylam...a dostalam misia..malego brazowego nogi mu majtaly w powietrzu,ubieralam go w sukienki od lalek i na uszach wiazalam czerwone kokardki...moze nie byl tak piekny jak ta wymarzona lalka..ale kochalam go bezgranicznie:)
nika81 2009-11-23
...ja miałam taką,tata w przypływie "nerwów"rozbił mi ją o podłogę,potem płakał i kleił ją przez dwa dni.....musiało to być traumatyczne przeżycie,bo miałam 2 lata i pamiętam....
juhasik 2009-11-27
Marzyłam? Nie.
Jakoś lale były mi obce i tak je odbieram nadal. Wolałam miłe, sympatyczne, miękkie misie. I, co ciekawe, to samo zauważałam u swojej córki, gdy była mała- miała kilka lalek, ale kładła się spać obłożona "nunczinem" (zajączkiem ze szmatek) i "bandżiunem" (pluszowym misiem, i jeszcze innymi pluszowo- gałgankowymi przytulankami, które miały równie ciekawe nazwy (wszystkich już nie pamiętam).