Więc można kochać i nie wiedzieć o tem?
Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu
Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu
I w dusz spokoju odejść – z bezpowrotem…
Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu,
W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem
I stając, jakby przed czemś cudnem, złotem,
Uczuć się nagle sercem – na wygnaniu!
I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno,
Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem,
By coś w niej znaleźć, co było żywotem!
Lecz smęt mży jeno szarym suchym makiem,
Jak proch w klepsydrze, co szemrze: “Za późno!…”
Ach, można kochać i nie wiedzieć o tem!
L.Staff
dodane na fotoforum:
emilka7 2009-10-06
Cudowne gozdziki Aniu...Miłego wieczoru...Bajecznych snów...Dobranoc:)
nika81 2009-10-06
Genialnie,niepowtarzalnie....dobranoc....