jako barwa znajdujca się między czerwienią a błękitem jest symbolem pośredniczenia, równowagi ( miedzy niebem a ziemią, duchem a ciałem, miłością a mądrością),miary i umiarkowania. W liturgii katolickiej jest barwą czasu adwentu.
Tak to mój kwiat mi uświadomił i pokazał na sobie.
jairena 2009-03-19
Najbardziej dla mnie umiłowana barwa:) Dobrze jest też, poprzez wizualizację , w momencie, gdy ogarnia nas nuda czy bezsens, ten kolor jakoby "umieszczać w sobie" :) Sprawdziłam osobiscie, sprawdziło się:) Myślę sobie także, że wokół nas fiolet jakoby "króluje" tylko,że my go w tym biegu nie dostrzegamy:)
Ot, na ten przyklad Ty Aniu, wcześniej on był a Tyś go dostrzegła dopiero w obrazie:)
Miłego dnia:)))
ewusia 2009-03-19
Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego wieczoru Aniu.
Osobiście wolę kolor czerwony...:)
kafia15 2009-03-19
Życzymy dobrej nocki i żeby jutrzejszy dzień był jeszcze ciekawszy i przyjemniejszy od dzisiejszego:-)
Kolorowych snów, cmokaski:-)